CNBLUE Poland

Jungshin: Nosiłem włosy tej długości od około 5, 6 lat. Były naprawdę długie aż do czasu, gdy zacząłem pracę na planie dramy „My Daughter Seo Young” . Włosy sięgały mi wtedy do obojczyka, więc przed rozpoczęciem zdjęć, trochę je przyciąłem. Skróciłem je mniej więcej o tyle, ile rosną na rok. Pomimo tego, że je ściąłem, nadal były długie, ale wtedy odczuwałem dużo większy żal niż teraz.

Ostatnio dostawałem mnóstwo wiadomości typu „Chcę, abyś ściął swoje włosy. Wyglądasz staroświecko.” Powiedziałem więc sobie: „W porządku! Zetnę je w najbliższym czasie.” No i ostatecznie zrobiłem to dzisiaj. Czuję się z tego powodu szczęśliwy i mam nadzieję, że od teraz będę słyszał tylko miłe słowa jak „Wyglądasz super!” albo „Wyglądasz dobrze!”.


Jungshin: Nie jestem człowiekiem, którego łatwo zranić, i który ciągle zamartwia się, myśląc: „Co powinienem zrobić…”. Lubię wiedzieć, co myślą o mnie ludzie. Oczywiście słyszę zarazem dobre jak i złe słowa kierowane pod moim adresem. Interesują mnie jednak zarówno te pozytywne jak i negatywne opinie. Bycie ich ofiarą nie jest wcale takie złe. (śmiech)


Jungshin: Ci, którzy prawdopodobnie czują największą presję to główni bohaterowie, sztab produkcyjny, a także scenarzysta. „My Daughter Seo Young” to jednak moja pierwsza drama, więc mam nadzieję, że nie zepsuję jej swoją rolą. I mam również nadzieję, że moje umiejętności aktorskie z czasem będą coraz lepsze.


Jungshin: W jednym z wywiadów JongHyun Hyung powiedział, że aktorstwo i granie muzyki niczym się nie różnią, ponieważ obie te czynności są sztuką. Zapytałem go wtedy, co według niego jest identyczne w tych dwóch rzeczach, ponieważ sam nie zauważam żadnych podobieństw. Muzyka to ja, gdy gram na instrumentach, jestem po prostu sobą. Natomiast, gdy znajduję się na planie dramy, wyrażam uczucia i myśli granej prze mnie postaci, które niekoniecznie muszą być zgodne z moimi własnymi przemyśleniami.


Jungshin: Po „A Gentleman’s Dignity” Jonghyun miał w planie wiele wywiadów. Czytałem je wszystkie na fanowskich stronach. Myślałem wtedy: „Ja, on i CN BLUE naprawdę się rozwijamy”.
Ostatnimi czasy codziennie rozmawiam z Jonghyunem w cztery oczy, ale jeszcze nigdy nie wdaliśmy się w jakąś kłopotliwą konwersację. Owszem, czasem myślę sobie: „Dlaczego powiedział coś takiego?”, jednak z drugiej strony jestem szczęśliwy, że mogłem poznać jego wewnętrzne odczucia.


Jungshin: Mój prawdziwy brat, który właśnie odbywa swoją służbę wojskową, jest w tym samym wieku, co Yonghwa Hyung. Obaj urodzili się w 1989 roku. Może to dlatego. Do tego Yonghwa i ja mamy podobne osobowości i nawet podobnie myślimy. Zgadzamy się ze sobą, jeśli chodzi o ubrania, a nawet w kwestii dziewczyn.

Ciągle robimy sobie dowcipy, a do tego obaj jesteśmy bardzo głośni. Niekiedy za cel obieramy sobie Minhyuka i wtedy ciągle z niego żartujemy, a on zawsze odgrywa się na nas . Sądzę, że Yonghwa może czuć się bardziej komfortowo w moim towarzystwie, niżeli w towarzystwie Minhyuka. Ah, nie powinienem tego mówić. Hahah, mniejsza z tym. Naprawdę dobrze się dogadujemy.


Jungshin: Nie. Jestem bardzo blisko z moim rodzonym bratem. Pozostali członkowie zazdroszczą mi tego. Mówią, że nigdy nie widzieli osoby, która czatowałaby ze swoim bratem za pomocą Kakao Talk (*aplikacja przypominająca skype’a, gg). Jestem naprawdę szczęśliwy, że go mam. Kiedyś nawet myślałem, że moglibyśmy razem zamieszkać, do czasu, aż któryś z nas się ożeni. Jednak od momentu debiutu, mieszkamy osobno, więc bardzo za sobą tęsknimy. Ciągle myślimy o tym drugim i dbamy o siebie, najlepiej jak potrafimy.


Jungshin: Haha. Potrzebuję dodatkowego łóżka w pokoju. Kiedy wracam do domu po całym dniu pracy, jednego dnia w moim łóżku zastaję śpiącego Jonghyuna Hyunga, a znowu następnego dnia śpi tam Yonghwa Hyung.


Jungshin: Pokój, jak każdy inny. Garderoba, biurko, kosmetyki, książki, płyty, komputer, łóżko i tego typu rzeczy. Najzabawniejsze jest to, że członkowie zespołu twierdzą, że w zimę w moim pokoju jest ciepło, zaś latem jest tam w sam raz.

Kiedy byłem dzieckiem, mieliśmy drogi, gruby koc z wyhaftowaną złotą rybką oraz koce z mikrofibry (*koce zrobione z mikrowłókien). Nie mogłem bez nich zasnąć. Pozostali członkowie byli zafascynowani tymi mikrofibrami, więc moja mama kupiła po jednym dla Jonghyuna i Yonghwy. (śmiech)


Jungshin: Jo Seong Mo i Yoo Seung Joon. Kiedy byłem mały, lubiłem Seo Taiji! Kiedy słucham jego piosenek, przypominam sobie czasy szkoły podstawowej, kiedy grywałem na komputerze. Miałem zwyczaj grać przy muzyce. Teraz, kiedy słucham tych utworów, to przypominam sobie w jakie gry grałem, a nawet co wtedy myślałem.


Jungshin: Wszyscy wkładamy w to mnóstwo energii. W naszym prywatnym rankingu na szczycie jest Minhyuk z 200 tysiącami punktów, na drugim miejscu plasuje się Yonghwa ze 100 tysiącami zdobytych oczek, a najsłabiej prezentuje się Jonghyun.

Na początku zastanawiałem się, jakim cudem ludzie mogą zdobywać po 500 tysięcy punktów, ale zrobiliśmy to. Graliśmy na dużym ekranie naszego tableta. Minhyuk grał po prawej stronie, a ja po lewej i razem zdobyliśmy 560 tysięcy punktów. Przez następny tydzień czuliśmy się jak prawdziwi bohaterowie, jednak szybko nam się znudziło.


Jungshin: On jest dobry, nawet jeśli gra w coś pierwszy raz. Kiedyś czytał książkę na temat grania na Play Station i opanował wszystkie strategie. Ludzie ciężko studiują tego typu instrukcje. Kiedy zaglądałem do jego pokoju, by sprawdzić, co robi, zastawałem go, czytającego „Jak grać – Winning 101”. Pomyślałem wtedy, że nie ma innej opcji i od teraz na pewno będzie grał jeszcze lepiej.


Jungshin: Właściwie nie. Nie ma rzeczy, w których od razu byłbym wybitny, wszystko osiągam poprzez ćwiczenia. Ale jeśli miałbym coś wybrać, to jestem dobry w poprawianiu nastroju innych ludzi i zachęcaniu ich do działania. Moi bliscy przyjaciele często mówią mi, że dodaję im pewności siebie.


Jungshin: Kiedy byłem w gimnazjum, praktycznie się nie uczyłem. Zajmowałem się wtedy głównie muzyką. Moja mama nigdy nie zmuszała mnie do nauki. Zawsze mówiła, że mam robić w życiu to, co chcę. Taka właśnie była zasada wychowania moich rodziców. Jednak, kiedy zacząłem uczęszczać do szkoły średniej, dopadł mnie kryzys. Moi przyjaciele, jeden po drugim, zaczynali przygotowywać się do pójścia na uczelnie. Byłem wtedy przerażony.

W tamtym czasie moim hobby była fotografia. Wujek ze strony mojej mamy był w tym bardzo dobry. Kiedy byłem dzieckiem, moi rówieśnicy mieli niedbałe zdjęcia wykonywane przez ich ojców, ja natomiast miałem profesjonalne fotografie, robione przez mojego wuja.
Kiedy byłem w szkole średniej, właśnie wypuszczono na rynek aparaty marki DSLR, a ja miałem możliwość używania jednego z nich. Mogłem też korzystać ze sprzętu mojego wujka. Wtedy o wiele bardziej lubiłem robić zdjęcia, niżeli być fotografowanym.

Uwielbiałem słuchać muzyki. Robiłem to przez cały czas, ale nigdy bym nie pomyślał, że zostanę artystą. Jednak pewnego dnia wziąłem udział w przesłuchaniu i pomimo tego, że inni przygotowują się do swoich debiutów nawet po 6 lat, to ja zrobiłem to w ciągu jednej nocy.


Jungshin: Spodobało im się to. W przeszłości, kiedy oglądaliśmy razem programy telewizyjne, moja mama często żartowała, mówiąc: „Jeśli ktoś z nas robiłby takie rzeczy, byłoby ciekawie.” Byłem dla niej synem, który zachowywał się jak córka. Często siadaliśmy naprzeciwko siebie na kanapie i rozmawialiśmy o różnych sprawach.


Jungshin: Oczywiście, że tak. Ale to nie trwało zbyt długo. Byłem wtedy młody, więc szybko się zakochiwałem, ale też szybko mnie to nudziło. Przez krótki czas, w szkole średniej, umawiałem się z pewną dziewczyną, ale od momentu debiutu nie mam czasu na randki. Czerpię ogromną satysfakcję z mojej pracy i jestem zbyt zajęty, aby myśleć o tego typu rzeczach. To jednak nie zmienia faktu, że oczywiście kiedyś znów chciałbym się z kimś spotykać.


Jungshin: Nienawidzę niedojrzałych osób. Na przykład takich, które ciągle chcą robić luksusowe zakupy czy takich, które używają wulgarnych słów. Mam też nadzieję, że moja partnerka będzie małomówna, wtedy będę mógł ją rozbawiać. Nie sądzę bym był niedojrzały, więc mam nadzieję, że ona będzie jeszcze bardziej dojrzała niż ja.


Jungshin: Właśnie trwa nasza japońska trasa koncertowa. Po występach, kiedy żegnamy się z widownią, jestem najszczęśliwszy. Ich brawa i szczere podziękowania dają mi naprawdę mnóstwo szczęścia. Jestem też zadowolony, gdy otrzymuję pochwały za moje umiejętności aktorskie.

Nie miałem ostatnio żadnych trudnych chwil. Zawsze powtarzam sobie, że w niczym nie jestem jeszcze dość dobry. Skoro więc mam tego świadomość, to staram się ze wszystkich sił, aby stawać się coraz lepszym.


Jungshin: Jonghyun i Yonghwa są w Osace, w Japonii, natomiast ja i Minhyuk wróciliśmy do Korei z powodu naszych napiętych harmonogramów, więc niestety musimy spędzić ten dzień osobno.

Prowadziliśmy dzisiaj ze sobą video rozmowę, ale nikt nie wypowiedział tych kiepskich słów typu „To już 1000 dzień, Hwaiting”! Pozostali członkowie natomiast lekceważyli moją nową fryzurę. Jedynie Minhyuk powiedział, że wyglądam dobrze, na co reszta tylko przytaknęła. Później głośno rozmawialiśmy i śmialiśmy się, dzięki czemu znów nabrałem sił. Teraz czuję się na tyle dobrze, by zrobić kilka zdjęć dla Elle Girl, prezentujących moją nową fryzurę. (śmiech)